Menu główne
Informacja Branżowa firmy TravelDATA
dla uczestników Programu Transparentny Touroperator
oraz biur agencyjnych i osób zarejestrowanych na Wczasopedii
13.02.2017 -
Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2017. Obejmuje ona okres pierwszego pełnego tygodnia sierpnia, czyli 7-
I. Ważne wydarzenia ostatniego tygodnia w turystyce wyjazdów
Sprzedaż wycieczek nadal jeszcze na bardzo dobrym poziomie
Najnowszy i siedemnasty z kolei raport z systemu MerlinX dotyczący nowego roku turystycznego 2016/2017, czyli wycieczek realizowanych w miesiącach listopad 2016 -
W wartościach bezwzględnych bieżąca sprzedaż uległa jednak niedużej obniżce, ale i tak była drugim najlepszym rezultatem sprzedażowym w tym sezonie. Taka sytuacja wyraźnie poprawiła tegoroczną skumulowaną dynamikę wzrostu sprzedaży z plus 18,5 na plus 19,9 procent oraz jednocześnie powiększyła jej przewagę na dynamiką w tym samym okresie ubiegłego roku z 26,6 do 29,2 procent.
Dość satysfakcjonujące ostatnie poziomy sprzedaży mają spory związek z bardzo wyraźną poprawą ważnych dla turystyki subindeksów nastrojów konsumenckich, które z kolei były następstwem złagodzenia wcześniejszych negatywnych emocji związanych z ostrym konfliktem wokół polskiego parlamentu. Niestety wiele wskazuje, że najbliższy odczyt może ulec pogorszeniu, co powinno przełożyć się na osłabienie dynamiki bieżącej sprzedaży imprez turystycznych (więcej w tej kwestii w dalszej części materiału).
Będzie więcej Rosjan w europejskiej turystyce
Rosjanie przez wiele lat mieli duży udział w turystycznych przyjazdach zwłaszcza na kierunkach mniej kosztownych i o bardzo dobrej relacji jakości do ceny. Nie ma w tym nic specjalnie dziwnego, gdyż obywatele tego kraju do specjalnie majętnych nie należą, a z lotniczej zagranicznej turystyki wyjazdowej korzysta tam relatywnie znacznie więcej zwykłych obywateli niż w naszym kraju.
Wyłączając ze statystyk mieszkańców dalekiej Syberii można przyjąć, że co dziesiąty Rosjanin wylatywał na zagraniczny wypoczynek samolotem, co jest relacją prawie dwukrotnie wyższą niż w Polsce (5,5 Procent). Sytuacja taka ma naturalnie swoje przyczyny, którymi są brak dostatecznie dużych możliwości wypoczynku nad własnym morzem (my mamy Bałtyk) i trudności logistyczne związane z organizacją rodzinnych wypraw własnym środkiem lokomocji.
Ostatnim dobrym okresem dla rosyjskiej turystyki wyjazdowej był sezon 2014, kiedy kurs rubla był jeszcze całkiem stabilny, (tak było do końca września 2014), a w gospodarce nie zaznaczył się jeszcze gwałtowny spadek cen ropy naftowej (jej ceny zaczęły spadać w lipcu 2014 roku). Późniejsza skala spadku wartości rubla i obniżenia wartości realnych wynagrodzeń Rosjan była jednak tak duża, że w latach 2015 i 2016 na wyjazdy zagraniczne stać już było jedynie rzeczywiście najbogatszych.
Na czynniki ekonomiczne nałożyły się od końca roku 2015 polityczne, jak zamach bombowy na rosyjski samolot czarterowy nad Synajem oraz zestrzelenie przez Turków rosyjskiego samolotu wojskowego przy granicy syryjskiej, które spowodowały administracyjne ograniczenie ruchu turystycznego do Egiptu i Turcji.
Było jednak jasne, że negatywne oddziaływanie czynników politycznych i ekonomicznych za jakiś czas ustanie i nastąpi powrót Rosjan do masowej turystyki. Materiał obrazujący tę problematykę przedstawiliśmy około 11 miesięcy temu: patrz tekst http://wczasopedia.pl/160314analiza-
Lepsze obecnie notowania cen ropy i poprawiająca się sytuacja gospodarcza kraju powodują tak silny trend umacniania się krajowej waluty, że rząd postanowił nawet z tym zjawiskiem energicznie walczyć. Przyspiesza też wzrost płac (szczególnie realnych), co może mieć już pewien związek z planowanymi za 13 miesięcy wyborami prezydenckimi w Rosji.
Poniżej przedstawiono wykres zmian płac realnych w gospodarce rosyjskiej i realnych cen wycieczek wobec średniej z okresu trzech pierwszych kwartałów (styczeń -
Na wykresie widać, w latach 2015 i 2016 dość dramatyczny rozjazd pomiędzy zdolnościami nabywczymi Rosjan, a cenami wycieczek, które mimo pewnych bonusów cenowych ze strony organizatorów zdecydowanie jednak rosły napędzane szybko rosnącymi kursami walut obcych. Pewnym wyjątkiem była wiosna 2015 roku, gdy nastąpiło znaczne przejściowe umocnienie rubla spowodowane krótkoterminowym silnym odbiciem cen ropy naftowej.
W IV kwartale 2016, głównie z powodu rosnącego w siłę rubla sytuacja (z punktu widzenia turystów) zaczęła się szybko poprawiać, a obecne trendy wskazują, że obie krzywe powinny dążyć do siebie, co mogłoby świadczyć, że sytuacja będzie wracać do relacji z 2014 roku, a zatem ruch turystyczny Rosjan powinien powrócić do „normy” znanej z lat poprzednich.
Tak jednak do końca nie jest, ponieważ krzywe obrazują zmiany bieżące w relacji dochody ceny, ale należy pamiętać, że minione już chude lata 2015-
Wpływ Rosjan na rynek zaczyna być widoczny jednak już teraz. Wzmożony popyt na kierunkach egipskich i tureckich jest elementem wspierającym tamtejsze ceny. W Egipcie dodający się większy popyt zarówno ze strony Rosjan, jak i Niemców powoduje, że potencjalne spadki cen są hamowane nawet w sytuacji gdy tamtejsza waluta straciła (sic!) połowę ze swojej wartości.
W Turcji większy popyt ze strony Rosjan jest na razie częściowo neutralizowany przez zmniejszony ze strony turystów niemieckich, ale również zaczyna on blokować możliwości istotniejszych zjazdów cen. Z rynku zaczynają też docierać informacje o pojawianiu się rosyjskich wysłanników z walizami pełnymi banknotów, którzy usiłują przekonać hotelarzy do podpisania z nimi nowych umów. Może to doprowadzić latem do braków odpowiednich pokoi lub nawet overbookingów na kierunkach greckich. Rosjanie mogą też w znaczącej skali zacząć ponownie przybywać do Hiszpanii.
Ponieważ wiele wskazuje, że ceny ropy osiągnęły już przedział swojej stabilizacji (czyli znacząco nie spadną), a sytuacja gospodarcza w Rosji zaczyna się poprawiać (płace realne w grudniu rosły tam nawet szybciej niż w Polsce), to należy przypuszczać, że w tym, a jeszcze bardziej definitywnie w 2018 roku skończy się okres zredukowanej liczby Rosjan na wielu atrakcyjnych i lubianych przez naszych rodaków kierunkach turystycznych.
Plusy i minusy tygodnia w turystyce
+ Polska wychodzi ze świata nadmiernie wysokich stóp procentowych -
Nasz NBP nie tylko nie wydrukował jeszcze złamanego grosza i nie stosował ujemnych stóp procentowych, ale wytworzył sytuację, że polska gospodarka przez całe lata działała w obszarze nieomal najwyższych w krajach OECD realnych stóp procentowych. Trapiło to przedsiębiorców i kredytobiorców hipotecznych, którzy m.in. z tego powodu uciekali do franków szwajcarskich ściągając na siebie masę nowych kłopotów.
Dawało natomiast dużo zadowolenia depozytariuszom, którzy osiągali w tej sytuacji realne zyski, o których mieszkańcy innych krajów nie mogli nawet pomarzyć, albo nawet już nie marzyli, albowiem zdążyli w międzyczasie zapomnieć, że taka sytuacja w ogóle może zaistnieć.
Jednak to co już od lat jest normą w prawie wszystkich krajach, czyli ujemne realne stopy procentowe, ma szansę zawitać do Polski. Do niedawna niemal jedynym krajem OECD, który dotrzymywał nam towarzystwa (towarzystwa – nie kroku) byli bratankowie, ale i oni opuścili już tę „elitarną kastę”. Poniżej przedstawiamy wykres przebiegu realnych stóp procentowych w ostatnich trzech latach u naszych sąsiadów z północy, zachodu i południa. Słowacja została zastąpiona przez Węgry, gdyż gdyby nie oni nie mielibyśmy z tym towarzystwie nawet przejściowo żadnej „bratniej duszy”.
Jak widać bardzo możliwe, że w styczniu lub lutym nastąpi historyczna chwila i Polska znajdzie się z realnymi stopami po tej stronie zera po której inni przebywają już nieraz od kilkudziesięciu miesięcy.
Jakie ma to jednak znaczenie dla sytuacji Polaków i dla turystyki? Ma znaczenie z reguły dodatnie i to na wielu polach, z których poruszymy tylko dwa, ale istotne dla sporej części Polaków.
a) koniunktura giełdowa – sytuacja, w której proste lokaty bankowe przestają przynosić posiadaczom niemal monstrualne zyski (w kategoriach światowych), skłania ich do poszukiwania alternatywnych form inwestowania. Jedną z nich jest giełda, która jak dotąd należała do najsłabszych, gdyż w okresie ostatnich dwóch lat (od stycznia 2015) nie przyniosła ona ich posiadaczom przeważnie żadnego większego zysku. Mimo dawno nie widzianych wzrostów jakich doświadczyły notowania giełdowe w okresie ostatnich 3 miesięcy indeksy dużych spółek WIG20 i WIG30 przyniosły 8,0 i 0,7 procent straty, zaś indeks szerokiego rynku, czyli WIG, przyniósł 10,1 procent zysku.
W tym samym okresie BUX, czyli index giełdy węgierskiej wzrósł aż o 100,5 procent, a zdecydowana większość innych też była na plusach, z których największy w regionie zanotowano w Austrii + 25,9 procent, a sytuację unikalnej straty odnotował indeks ateński – 15,0 procent.
Warto zwrócić uwagę na Węgry, gdyż tamtejsza gospodarka w swoich rozwiązaniach pod wieloma względami poprzedza polską, a więc koniunktura rynkowa może u nas również zacząć podążać w podobnym kierunku (pisaliśmy o tym kilka razy).
PLUS dla turystyki jest taki, że wysokie zyski z giełdy wybitnie wpływają na optymizm giełdowych posiadaczy akcji, a jest to grupa w sporym stopniu zbieżna z nabywcami zagranicznych wycieczek i to niekoniecznie w najskromniejszym ich wydaniu.
b) ceny nieruchomości – w sytuacji w której lokaty nie przynoszą już realnych zysków, często dochodzi do wzrostu popytu na nieruchomości, w tym na nieruchomości przeznaczone na wynajem, które mogą przynieść około 4 procent rocznego zysku ich posiadaczom. Dzisiaj ważne jest to, że Polska jest jedynym krajem w regionie, w którym ceny nieruchomości za ostatnie dwa lata, za które są dokładne zestandaryzowane dane (wrzesień 2014 – wrzesień 2016), nieomal nie wzrosły.
U nas wzrost wyniósł 1,6 procent podczas, gdy w innych krajach odnotowano wzrosty w granicach 11-
Warto przy tym zwrócić uwagę na dość dobrą korelację pomiędzy koniunkturą giełdową, a na rynku nieruchomości. Może to oznaczać, że po „wystartowaniu” dobrej koniunktury na giełdzie -
PLUS dla turystyki jest taki, że obok faktu ogólnego dodatniego wpływu dobrej koniunktury na rynku nieruchomości na poziom optymizmu konsumenckiego, rosnące ceny nieruchomości powinny poprawić sytuację setek tysięcy tak zwanych „frankowiczów”, których mieszkania cenowo zbliżać się będą-
+ Mniej niekorzystne tendencje kursu złotego
Po Nowym Roku zaznacza się delikatne wzmacnianie zwłaszcza wobec dolara, co może mieś związek z szybkim wzrostem inflacji w strefie euro i słabszymi niż jeszcze niedawno przewidywano perspektywami „drukowania” euro, który to proces prowadzi do silniejszego dolara. Generalnie należy jednak zaznaczyć, że rząd nie jest zwolennikiem silnego złotego, gdyż zmniejsza on presję inflacyjną, która jest korzystna dla budżetu, wpływa na obniżenie zysku NBP, który zasila rachunek skarbu państwa i zmniejsza eksportową konkurencyjność naszych przedsiębiorstw. Kwestię tę dawał kilkakrotnie delikatnie do zrozumienia wicepremier Morawiecki.
+ Brak negatywnych sygnałów o zamachach w rejonach turystycznych
Małym plusem tygodnia dla turystyki jest też brak informacji o niebezpiecznych wydarzeniach na kierunkach turystycznych. Jest to czynnik wspierający rosnącą powoli już od kilku tygodni sprzedaż wycieczek do Egiptu i dającą nadzieję na powrót do rychłej lepszej sprzedaży również na kierunkach tureckich.
-
Zdarzenie to jest o tyle niekorzystne dla turystyki, że zakłóca okres względnego spokoju w naszym życiu politycznym, a za to wprowadza nowy element dyskusji o jakości państwa i niemalże o zdolności do jego dalszej bezpiecznej egzystencji. Pomijając fakt potencjalnych długoterminowych zysków dla strony rządzącej (i prawdopodobnie także turystyki), która wykorzystując naciski opozycji może zreorganizować BOR „na swoją modłę” (tzw. efekt Erdogana) to straty dla turystyki -
II. Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez
1. Podobnie jak przed rokiem stosujemy w raportach wizualizację omawianej tematyki cen turystycznych imprez i przelotów lotniczych w postaci mapek. W naszej intencji mają one pomóc w szybszym rozeznaniu się w ogólnej sytuacji, a informacji bardziej dokładnej dostarczają załączane do prezentacji tabele. Zgodnie z zapowiedzią, od Nowego Roku przedstawiane są także przebiegi wahań średnich cen -
2. Niniejsze zestawienie po raz jedenasty w tym roku obejmuje porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie letnim 2017 definiowanym jako pierwszy pełny tydzień tydzień sierpnia (07.08-
Niniejsze porównaniu bierze udział blisko 2970 hoteli (w poprzednim zestawieniu 2965 hoteli), a zatem jest to liczba już bardzo zbliżona do zestawień z ubiegłorocznych miesięcy wiosennych, w których nieznacznie przekraczała trzy tysiące.
W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami pomiędzy 7 i 13 sierpnia, średnie ceny spadły o 5 złotych (w ubiegłym tygodniu wzrosły o 33 złote). W analogicznym okresie przed rokiem ceny spadały w większym stopniu -
Zmiany cen wycieczek jakie miały miejsce w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach obrazuje załączona mapka
2. Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów z okresu pierwszego pełnego tygodnia sierpnia 2017 wskazuje, że obecna średnia cena jest wyższa wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu o 139 złotych (w poprzednim tygodniu było to 134 złotych). Jest to sytuacja istotnie różna od notowanej o tej porze w ubiegłym sezonie, gdyż wówczas średnia cena rok do roku wzrastała jedynie symbolicznie -
Wyższe ceny wycieczek w obecnym sezonie mogą być po części skutkiem generalnie silniejszego bieżącego popytu, jak również lepszych jego perspektyw niż w ubiegłym roku. Słabszy popyt kształtował się wówczas w dużej mierze pod wpływem eskalacji niebezpiecznych wydarzeń w Turcji, Egipcie i w Europie Zachodniej. Złoty nie wpływa teraz na wzrost cen wycieczek, gdyż jest teraz nawet nieco mocniejszy niż w tym samym okresie przed rokiem, natomiast wyższe są ceny paliwa lotniczego.
Sytuację w zakresie zmian cen rok do roku w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach ilustruje załączona mapka.
Spośród dużych kierunków pozycję lidera zwyżek cen wobec poprzedniego sezonu wśród ważnych dla polskich turystów kierunków odzyskała Grecja, symbolicznie wyprzedzając Wyspy Kanaryjskie, a średnie ceny wzrosły w niej o średnio 179 złotych (poprzednio było to 177, 195, 184, 153, 170, 127, 85, 99 i 142 złote). Największe średnie zwyżki cen wykazuje teraz Rodos droższa o średnio 318 złotych, niewiele ustępują jej Kos i Zakintos – 242 i 223 złote, wyraźniej Kreta i Korfu droższe o 194 i 137 złotych, natomiast nadal bardzo duży spadek notuje drogie rok temu Chalkidiki – o 261 złotych.
Jak zaznaczono już wcześniej na pozycji wicelidera znalazły się Wyspy Kanaryjskie, gdzie ceny kształtowały się o 178 złotych powyżej poziomu zeszłorocznego (poprzednio o 218, 244, 203, 288, 212, 224, 254, 213, 184 i 208 złotych). Największy dodatni wpływ na te zwyżkę wywierały znaczące wzrosty cen na Teneryfie -
Trzecią pozycję na liście zwyżek zajmuje Bułgaria, której ceny kształtowały się na poziomie o 63 złotych wyższym niż w sezonie lato 2016 (poprzednio było to 62, a wcześniej 91, 113, 104, 129, 84, 56, 100 i 93 złote), czyli zdrożała w mniejszym stopniu niż oczekiwała część turystycznego środowiska. Na niekorzyść opinii, popytu i cen w Bułgarii działa spora liczba reklamacji zgłaszanych w poprzednim sezonie przez polskich turystów, bowiem zwiększanie programów przez biura podróży w trakcie sezonu odbywało się na bazie hoteli gorszej jakości, a więc cieszących się mniejszych uznaniem wśród turystów innych nacji. Ponadto po bardzo dobrym dla Bułgarii sezonie 2016 organizatorzy mogli przeszacować dalszy wzrost popytu na wyjazdy do tego kraju i w rezultacie przygotowali nieco zbyt duże programy, które będą hamująco działać na dynamikę wzrostu cen na tym kierunku.
Kolejna na liście zwyżek jest Turcja, która jako ostatnia z dużych kierunków wyszła w tym sezonie ponad ubiegłoroczną cenową „kreskę”, a średnie ceny były tam wyższe rok do roku o 47 złotych (poprzednio były wyższe o 67, 39, 51, 25, 38, 33 złote, a wcześniej były niższe 9, 27, 50 i 56 złotych). Możliwości oferowania w Turcji łagodniejszych niż przeciętne wzrostów cen wycieczek powinny być wspierane przed generalnie słaby popyt na tym kierunku (zwłaszcza turystów niemieckich) oraz dość słabą miejscową walutę, choć ta po niedawnych obniżkach ratingu i perspektywy, jakby na przekór odnotowała w 2 ostatnich tygodniach renesans swojej wartości (o 5 procent), co nie pozostało bez wpływu na ceny wycieczek do tego kraju.
Najskromniejszy wzrost średnich cen wobec zeszłego sezonu nadal notuje Egipt – wzrosły one o 43 złote (poprzednio były one wyższe o 45, 47, 37, 15, 77, 87, 19 i 1 złoty, a wcześniej nawet niższe o 3 i 87 złotych). Zwyżki cen miały miejsce na Synaju i w Marsa Alam – o 85 i 80 złotych, za to nieco spadły w Hurghadzie – o 14 złotych. Obecnie Egipt jest coraz lepiej postrzegany, szczególnie w krajach Zachodniej Europy, a sytuacji takiej sprzyja fakt, że w regionach turystycznych od dłuższego czasu nie dochodziło do niebezpiecznych dla turystów wydarzeń. Utrzymujące się wyższe rok do roku ceny wspiera coraz lepszy popyt i równolegle nieco zbyt skromna podaż wycieczek.
W dłuższym terminie znaczący wpływ na jeszcze korzystniejsze dla klientów ceny na kierunkach egipskich powinna jednak bardziej energicznie wywierać bardzo głęboka deprecjacja lokalnej egipskiej waluty.
Z mniejszych kierunków nadal największe wzrosty cen rok do roku notują Maroko i Majorka -
3. Porównania zmian cen u głównych organizatorów turystyki wskazują, że średni poziom cen wycieczek nadal pozostaje niższy niż przed rokiem w biurze Exim Tours
W tym, co dla turystów ma największe znaczenie, czyli w liczbie najatrakcyjniejszych poziomów bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach (dołączyły Malta i Albania) oraz w trzech kategoriach hoteli, to pozycję zdecydowanego lidera nadal zajmuje biuro Itaka, które ma obecnie rekordowa liczbę aż 33 takich ofert i wyprzedza biura Coraltravel Wezyr i Exim (22 i 20 ofert).
W ubiegłym sezonie o tej porze liderem był Wezyr z liczbą 21 najlepszych ofert, przed Itaką i biurem Rainbow (20 i 15 ofert). Spośród mniejszych organizatorów stosunkowo duża liczba atrakcyjnych propozycji oferowana jest teraz przez biura Best Reisen oraz Net Holiday
4. Koniec stycznia wyczerpuje jedną z definicji okresu first minute, który w tym sezonie trwał aż 4 miesiące, a to z tego powodu, że branżowy lider, czyli Itaka wprowadził istotną część swojej oferty do sprzedaży już 30 września. Korzystając z tego faktu możemy przedstawić ścisłą czołówkę organizatorów, którzy po najkorzystniejszych cenach oferowali w tym okresie imprezy turystyczne klientom. W tego typu zestawieniach zachowana jest ścisła porównywalność, czyli przykładowo biuro Grecos, które sprzedaje jedynie Grecję i Majorkę jest porównywane ofertowo tylko z Grecją i Majorką i wypada bardzo dobrze, choć średnia cena statystyczna wycieczek nie jest niska, bowiem nie zawiera np. kierunków egipskich, czy Bułgarii.
Pierwsza tabela zawiera średnią sytuację w całym 4-
Większe znaczenie ma tabela pierwsza ponieważ daje bardziej przekrojowy obraz cen stosowanych w procesie sprzedaży. Warto przy tym zwrócić uwagę na jeden bardzo ważny element. Są nim bardzo wysokie pozycje biur podróży, które anonsowały doskonałe wyniki sprzedaży wycieczek i bardzo wysokie osiągane jej dynamiki . Chodzi tu o biuro Itaka, które informowało o fantastycznych rezultatach, (choć bez szczegółów), biuro 7islands, które anonsowało 300-
Sytuacja ta pokazuje, że korzyści wynikające z dobrych strategicznych koncepcji, z profesjonalnego zarządzania oraz korzyści skali są u naszych branżowych liderów już tak duże, że mogą oni sprzedawać taniej niż inni i
Z tego wynika, że ich poziom konkurencyjności jest już tak wysoki, że chyba tylko te biura będzie stać na skutecznie stawienie czoła nowym formom biznesowym tanich linii, gdy takowe zawitają już na nasz rynek turystyczny.
Inne istotne kwestie dotyczące turystyki wyjazdowej
1. W porównaniu z poprzednim zestawieniem zmiana średnich cen przelotów na kierunkach turystycznych w liniach Ryanair z wylotami w badanym okresie (7-
Jeszcze większe były spadki cen na Kanarach
Średnie ceny w liniach Wizzair wobec poprzedniego zestawienia tym razem znów nieznacznie spadły, a mianowicie o 5 złotych, z 1155 do 1150 złotych (poprzednio spadły o 7 złotych, wcześniej rosły o 29 i 359 złotych, a jeszcze wcześniej spadały o 109 i 48 złotych i rosły o 183 złote), przy czym najbardziej staniały rejsy z Warszawy na Maltę – o 229 złotych (poprzednio najbardziej drożały), a największe wzrosty cen odnotowano na rejsach z Warszawy na Sycylię – o 266 złotych.
2. Po tak znacznych spadkach cen jakich doświadczyliśmy w ostatnim tygodniu w porównaniach rok do roku średnie ceny w liniach Ryanair na kierunkach turystycznych stały się niższe od cen sprzed roku o 116 złotych, czyli o 14,2 procent (tydzień temu były wyższe o 38 złotych, wcześniej niższe o 46, a jeszcze wcześniej wyższe o 25, 39, 42, 74, 92, 86, 70 i 88 złotych). Średnie ceny przelotów na kierunkach kanaryjskich były również niższe, ale w mniejszym stopniu, a mianowicie o 44 złote – z 987 do 943 złotych, czyli o 4,5 procent, a na pozostałych kierunkach spadły o 127 złotych – z 743 do 616 złotych, a zatem 17,1 procent. Największą zniżkę cen rok do roku odnotowano na rejsie z Warszawy na Sycylię – o 350 złotych, a wzrost na połączeniu z Wrocławia na Teneryfę – o 90 złotych.
W liniach Wizzair średnie ceny były tym razem wyższe niż w ubiegłym sezonie, ale zaledwie o 7 złotych (poprzednio były niższe o 44, 454, 449, 467, 375, 341, 73, 22, 5 i 6 złotych). Najbardziej rok do roku wzrosły ceny przelotów z Katowic na Sardynię – o 1080 złotych, a spadły z Warszawy na Cypr -
Ewolucje cen przelotów tanimi liniami podajemy również po to, aby przedstawić czytelnikom jak znacząca jest ich skala, która przekłada się na mocno zróżnicowaną efektywność wyjazdów opieranych o przeloty tanimi liniami, aranżowanych przez biura agencyjne dla klientów lub przez turystów samodzielnie.
Zachęcamy wszystkich związanych z turystyką do czytania naszych opracowań i materiałów.
Zespół Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA i www.wczasopedia.pl
Tekst oraz wykresy zostały przygotowane w celach wyłącznie informacyjnych i nie stanowią analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 206 poz. 1715) oraz Ustawy z 29 lipca 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 183 poz.1538 z późn. zmianami).
Autorzy działali z należytą starannością i rzetelnością, nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania odbiorcy podjęte na podstawie niniejszego tekstu i wykresów oraz za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych.
Link do aktualnej Analizy Cen (kliknij na raport poniżej):